niedziela, 9 grudnia 2012

Życie, które wypływa z życia...

"Istoty ludzkie nie rodzą się raz na zawsze w dniu, w którym matki wydają je na świat, ale życie zmusza je do ponownego i wielokrotnego rodzenia samych siebie" Gabriel Garcia Marquez Miłość w czasach zarazy. Być może brzmi to jak mitologiczny koszmar, albo przerażające SF, ale wbrew pozorom jest to bardzo mądre zdanie. Bo czyż nie jest tak, że jako dziecko przyjmujemy na siebie zachowania, nadzieje, nakazy i postawy dorosłych? Nie za bardzo mamy możliwość kształtowania swojej osobowości. Posiadamy oczywiście jakieś ramy swojego charakteru, wzór, w który wpisana jest nasza indywidualność, ale jest to plastyczna forma, której sami nadamy później ostateczny kształt. Kiedy jesteśmy już starsi, rozszerza się nasz światopogląd, znajdujemy drogi, którymi chcemy iść. Wybieramy swoje zainteresowania, odkrywamy talenty... Na szczęście nie jesteśmy istotami, które nigdy nie zmieniają zdania. Nie błądzilibyśmy wtedy, ani nie odkrywalibyśmy prawd. Nie dojrzewalibyśmy do pewnych rzeczy, ani nie mielibyśmy umiejętności naprawiania błędów. Człowiek nigdy tak do końca nie pozna siły swoich potencjałów, dlatego wciąż się poszukuje, dookreśla, nazywa. To byłoby przerażające, gdybyśmy nie mieli możliwości rozwoju, uzupełniania braków, usuwania wad. To byłoby okropne, gdybyśmy cały czas mieli iść w jednym kierunku, przed siebie, za tłumem. A w ten sposób nie tylko możemy podejmować decyzje, ale i całkowicie je zmieniać, kiedy okaże się, że są niewłaściwe. Gdybyśmy nie mieli perspektywy tego ciągłego rodzenia się, to bylibyśmy skarlałymi skamielinami, które przyszły na świat i stanęły w miejscu. A życie jest jak woda, płynie, płynie, płynie - a ponieważ płynie, to w oczywisty sposób przekształca się, bo opływa przeróżne rzeczy. Poszerza się, lub zwęża, mija lasy, albo pola, wpada do morza... Różnorodność opcji. Czy to nie wspaniałe?
 
 

4 komentarze:

  1. Obawiam sie,ze ja chyba juz nie mam mozliwosci ksztaltowania osobowosci.
    Obawiam sie,ze ide niestety w jednym kierunku a innego nie umiem odnależć.I dlatego kamienieje...a nie umiem odnależć bo po prostu nie umiem.Moze za ciasny mozg? ciasne myslenie?EllaBella

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, czy to moje morze? Sława

    OdpowiedzUsuń
  3. Hej, czy to moje morze?

    OdpowiedzUsuń