czwartek, 13 grudnia 2012

Zwodnicze kompleksy


Kompleksy – a cóż to za tragiczne nieporozumienie? Czy naprawdę chcemy je mieć? Czy raczej wolelibyśmy je wyleczyć i zmienić swoje życie. Najfajniej jest wyleczyć, ale wpierw musimy ustalić z jakimi kompleksami mamy do czynienia. Bo są kompleksy rzeczywiste (np. krzywe nogi) i kompleksy zwodnicze (np. okropnie wyglądam!). W pierwszym przypadku, po prostu to wiemy, a w drugim chcemy, żeby ktoś powiedział (a zazwyczaj mówi, bo tacy już jesteśmy) – Och, przestań, nie jest tak źle, spójrz na innych... I my, zamiast wziąć się w garść, po usłyszeniu takiego zaprzeczenia, pomyślimy – No... w sumie, to faktycznie nie jest tak źle. I wchodzimy na pierwszy schodek oszukiwania samego siebie. A jest tych schodków bardzo dużo i im wyżej, tym nam wygodniej – mamy przecież cudowną panoramę na naszą zniekształconą osobę. I o ile z tymi pierwszymi kompleksami należy nauczyć się żyć – nie włożymy nóg w drewniane łubki z nadzieją, że się wyprostują, o tyle z drugimi sprawa wygląda znacznie poważniej. No bo jak walczyć z prawdą, jeżeli ją wciąż negujemy? Czy gdzieś dojdziemy? Raczej nie, chyba że do kolejnego zaprzeczenia. Są też kompleksy „skrygowane” – Och, bo ja mam straszne kompleksy – mówimy z fałszywą skromnością. – Jestem przecież beznadziejnie gruba, prawda? I to „prawda?” sugeruje, że naprawdę mówimy to po to, żeby ktoś nas pochwalił: – Przestań! Sama chciałabym tak wyglądać! 
Tak naprawdę, jeżeli mamy jakiś defekt, którego się wstydzimy, to nie mówimy o nim. A już na pewno nie do wszystkich i nie tak często. Więc co z tymi kompleksami należy zrobić? Moim zdaniem – urwać im łeb. Czyli, to czego zmienić nie możemy, zostawić w świętym spokoju i przestać się nad nimi rozczulać, a to, co należy zmienić – zmienić. Ciężką pracą i PRZYZNANIEM się, że tę pracę trzeba podjąć. A kompleksy krygowane  te odwrócone komplementy? W tym przypadku sprawa jest prostsza trzeba przestać się wdzięczyć i po prostu, po ludzku, cieszyć się z tego, że super wyglądamy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz