sobota, 22 grudnia 2012

Skruszeni Majowie ;)


I jak minął Wam kolejny Koniec Świata? Ja w większości spędziłam go bardzo przyjemnie, a potem bardzo przyjemnie sobie usnęłam i jeszcze przyjemniej się obudziłam :) Witajcie w Nowej Erze ;) Majowie przewracają się w swoich grobach, albo w kułak się z nas śmieją... A jacyś tam ich potomkowie i potomkowie potomków, potomczyków obliczają kolejną zagładę, tym razem bardziej precyzyjną... Taka częstotliwość zdarzeń apokaliptycznych może podkreślić fakt, że naprawdę jesteśmy nieśmiertelni – przeżyliśmy kolejny Armagedon, może jesteśmy bardziej dojrzali, może mądrzejsi, milsi lub pozytywnie nastawieni na zmiany. Może zastanawiamy się kiedy i jak przyjdzie nasz indywidualny, niepowtarzalny i osobisty koniec świata. Nasz statyczny Dance Macabre. Skąd się bierze taka „końcoświatowa” nagonka? Z potrzeby kontroli nad własnym życiem? A może jest wynikiem potrzeby „odświeżania” naszego sumienia. Resetowania codzienności? Może większość z nas musi mieć kilka/kilkanaście takich końcoświatowych dat, żeby starać się do tego czasu poprawić, skorygować pewne błędy, poprzepraszać i poprzebaczać? Albo po prostu odetchnąć z ulgą  ufff, a jednak przeżyliśmy ;) Koniec zawsze jest początkiem czegoś nowego. I każdy z nas będzie miał swój osobisty koniec świata (nie wyglądajmy go tak niecierpliwie, doczekamy się go!), który również będzie początkiem Nowego. A poza tym, jeżeli już tak rozpisuję się o tych końcach – jest ich nieskończenie wiele i niekoniecznie są związane z Wielkim Bum, albo Wielką Zagładą Ludzkości! Jest koniec choroby, jest koniec małżeństwa, jest koniec dzieciństwa, koniec walki... Koniec Dobrego i Koniec Złego – egzystencjalna przeplatanka. Lubimy rozwarstwiać, dzielić, porządkować, kończyć i zaczynać. No i może dlatego wymyślamy kolejny koniec świata  a w przyszłym roku z pewnością będzie ich wiele, bo dla niektórych trzynastka jest przecież pechową liczbą ;)

2 komentarze:

  1. Koniec swiata to z jednej strony jest dobry marketing, moze na wróżby, moze na robienie roznych rzeczy szybciej bo juz juz widać..ten koniuszek.?
    Z drugiej strony to wymysł tej części spoleczenstwa ktora sie nudzi. Nudzi sie juz sama ze soba, juz sami ze soba nie potrafia wytrzymać..i ..tak aby cos wymyśleć, z sensem czy bez sensu ale by jakos urozmaicic ten przewidywalny, syty świat z ..ubezpieczeniem...Żałosne..

    OdpowiedzUsuń