czwartek, 6 czerwca 2013

Ja, to jestem Ja, Ty, to jesteś Ty!

Chcę! Chcę tego i nic mnie przed tym nie powstrzyma. Wiem, że dojdę, gdzie idę, wiem, że potrafię zrobić to, co zrobić chcę i wierzę, że dam radę podołać wszystkim ograniczeniom, jakie nakłada na mnie podróż. Lubię siebie, więc jak mogę odwrócić się od swoich marzeń? Lubię siebie, więc dlaczego mam tkwić w przestrzeni, która mnie uwiera i sprawia ból? Lubię siebie, więc pozbędę się toksycznych złogów przeszłości i całkowicie zmienię swoje negatywne nawyki. Chcę tego, bo zasługuję na to, aby po prostu być tym, kim być chcę. Bo ja, to jestem ja, a nie osoba, która mi się nie podoba i której polubić nie mogę.
Tak właśnie sobie mówcie każdego dnia, lub podobnie, jak wolicie, ale wierzcie w siebie! Zawsze wierzcie w swoje możliwości! Pan Bóg dał nam cudowny umysł, który ma niesamowite możliwości rozwoju. Owszem, osadził nas w życiu i świecie, które są niekiedy męczące trudne i bolesne, ale w zamian dał nam przeciwko nim broń, która przy nabyciu odpowiednich umiejętności jest bronią nie do pokonania. Dał nam umysł i wolną wolę. Dał nam to na zawsze. Za darmo, bo nas kocha i w nas wierzy. Skoro On w nas wierzy  a raczej wie, co robi  to czemu my mamy mieć wątpliwości? Naprawdę, możemy wyjść z zaułków, w które wpędziły nas zgubne przyzwyczajenia oraz niewłaściwe opinie i wyjść na prostą. Tylko musimy podjąć decyzję, że już czas porzucić niewygodne buty, kupić sandały i ruszyć w podróż. Do swoich celów, pragnień i do swojego dobrze przeżytego życia. 
 
A poniżej brama prowadząca do pałacu w Książu :)
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz