środa, 26 czerwca 2013

Inny

Inny nie znaczy gorszy, głupi, niewłaściwy. Inny nie znaczy odstający od normalnego ani "taki sam inaczej". Inny to odmienny, różniący się, czasami podobny lub przypominający. Inny to inny, po prostu, nie ma co doszukiwać się w nim odcieni znaczeniowych, oceniających, określających. Różnice poglądów, ubioru, zachowań nie świadczą o tępocie, pustocie czy prymitywizmie. Gdyby wszystko, co inne było złe, to świat zatrzymałby się na epoce kamienia łupanego. Badania naukowe nie zostałyby podjęte, a nowe lądy odkryte. Ludzie nie wyszliby poza obręb Nazwanego i Znanego i nie wyjrzeliby poza obszar Ograniczenia. Mielibyśmy tę samą walutę, mówilibyśmy tym samym językiem, nie byłoby dialektów ani neologizmów. Bylibyśmy identyczni – ten sam kolor skóry, rozmiar nogi, charakter... Te same uczucia, chęci, zainteresowania... Ta sama płeć, rasa, nacja  żadnych odstępstw. Koszmar. Różnice determinują nasz świat, urozmaicają go i są niezbędne do rozwoju. Czemu więc traktujemy je tak okrutnie? Czemu je wyśmiewamy, wytykamy, piętnujemy? Przecież też jesteśmy inni od tych, którzy są wokół nas. Czy to upoważnia pozostałych do tego, żeby z nas drwić? Inność ułatwia poznanie, przekazuje doświadczenia i poszerza estetyczne i intelektualne horyzonty, kształtuje nasz gust, smak, odróżnia "lubię" od nie "lubię", "podoba mi się" od "nie w  moim stylu"...  Pomyślmy, gdyby nie było inności byłoby nudno, prawda? Dajmy więc ludziom prawo do... inności, bo i my przecież jesteśmy... inni i chcemy, by nas z tego powodu nie przekreślano ;)

A tutaj zdjęcia Safiry i Baffiego, takie czarno-białe kocie domino :)

 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz