wtorek, 29 stycznia 2013

Od krytyki się nie umiera

Nie bądźmy tacy śmiertelnie poważni. Miejmy do siebie dystans i nie uważajmy, że jesteśmy pępkiem świata, gdyż nim po prostu nie jesteśmy. Nie cackajmy się ze sobą. Jeżeli ktoś wytknie nam nasz błąd, nie obrażajmy się. Przytaknijmy, przeprośmy, obróćmy w żart, lub w inny sposób wyjdźmy z tej sytuacji z twarzą. Zacietrzewianie się do niczego nie prowadzi. Nie jest konstruktywne, nie jest zdrowe (potem wątroba nas ze złości boli) i nie jest mądre. Jest dziecinne, obnaża nasz brak samokrytyki.  W ten sposób pokazujemy wszystkim wokół, że jesteśmy świętymi krowami i nie wolno nastąpić nam na odcisk (na racicę tym bardziej!), bo nie daj Bóg - zasznurujemy usta i przestaniemy się odzywać! Na amen! ;) A to przecież kara nie do przeżycia! ;) Jesteśmy ludźmi i mamy prawo do błędów, gorszych dni i foszków ;) i jeżeli ktoś do nas mówi: "słuchaj, tam to ty troszkę dałeś ciała", to się nad tym zastanówmy. Nie rwijmy włosów z głowy, że jesteśmy do kitu, nie umierajmy z upokorzenia, nie ripostujmy z przekąsem: "no, a ty to wczoraj też pojechałaś po bandzie, więc przyganiał kocioł garnkowi". Weźmy tę sytuację na zdrowy rozum, szczerze ją przeanalizujmy. A może faktycznie zachowaliśmy się nie za fajnie? Może faktycznie tamten projekt był cienki? Może rzeczywiście mogliśmy przyłożyć się i coś wykonać lepiej? Może, do licha, obcisłe spodnie na pasują na mój tyłek? I może wcale nie umiem śpiewać, tylko ryczę jak zarzynane prosię?
Zazwyczaj tak jest, że leciutki przytyk daje kopa do tego, żeby się poprawić albo zweryfikować umiejętności.  :) Wisława Szymborska w jednym ze swoich felietonów napisała, że "Humor to młodszy braciszek powagi", więc podejdźmy do krytyki na poważnie, ale z leciutkim przymrużeniem oka.
A poniżej wrocławski krasnal - załóżmy, że uwięzili go za obrazę Królewny Śnieżki ;)

1 komentarz:

  1. No tak..jak to mowią: nie bierz siebie tak powaznie - w końcu nikt inny tego nie robi...Heheh
    Ewo, przyszlo mi życ z takimi ludzmi, ze nic im nie można powiedzieć, obrażaja sie srodze...i musze utkac sobie pajęczyne by..istniec...EllaBella

    OdpowiedzUsuń